Jak zrobić mikrofon do PC za 2 zł?
W dobie coraz powszechniejszej komunikacji głosowej przez Internet
(któż nie chciałby zaoszczędzić paru złotych na rachunkach telefonicznych?)
mikrofon do komputera staje się ważnym elementem wyposażenia.
Koszt fabrycznego mikrofonu to w najlepszym razie kilkanaście złotych,
tymczasem można wykonać go samodzielnie za około 2 zł.
Zanim jednak ktokolwiek zacznie wykonywać taki mikrofon, lub używać go,
proszę zapoznać się z poniższym ostrzeżeniem:
Jako autor tego opisu nie gwarantuję, że tak zbudowany mikrofon
będzie poprawnie działał z każdym komputerem, kartą dźwiękową lub
innym urządzeniem.
W SZCZEGÓLNOŚCI ISTNIEJE NIEBEZPIECZEŃSTWO, ŻE NIEKTÓRE URZĄDZENIA
ZOSTANĄ ZNISZCZONE PO PODŁĄCZENIU TAKIEGO MIKROFONU.
PONIEWAŻ MASA MIKROFONU JEST POŁĄCZONA Z MASĄ URZĄDZENIA (KOMPUTERA),
W NIEKTÓRYCH WARUNKACH (NP. BŁĘDNIE PODŁĄCZONY, NIEUZIEMIONY KOMPUTER) TRZYMANIE
W RĘKU TAKIEGO MIKROFONU i RÓWNOCZESNE DOTKNIĘCIE RURY C.O. MOŻE
SPOWODOWAĆ ZAGROŻENIE ŻYCIA NA SKUTEK PORAŻENIA ELEKTRYCZNEGO
(W TAKIM WYPADKU MOŻE POMÓC
ZAIZOLOWANIE OBUDOWY MIKROFONU, JEŚLI ZOSTANIE ODPOWIEDNIO WYKONANE).
Wykonując i użytkując taki mikrofon robisz to na własne ryzyko.
Udostępniając taki mikrofon osobom trzecim jesteś odpowiedzialny
za ostrzeżenie ich co do ewentualnych zagrożeń.

Do wykonania mikrofonu będziemy potrzebować:
- Mikrofonu elektretowego do dyktafonu (ok. 1 zł)
- Wtyku mini-jack stereo (ok. 0,60 zł)
- Opornika o wartości od 1,5 do 2,2 kilooma (poniżej 0,10 zł)
- Odcinka kabla ekranowanego (nie pokazany na zdjęciu) (poniżej
0,30 zł)
W sumie koszt mikrofonu powinien wynieść około 2 zł.
Pracę nad wykonaniem mikrofonu zaczynamy od wlutowania opornika
do wtyku stereofonicznego. Powinien on zostać podłączony pomiędzy
styki podłączone do wierzchołka wtyku i środkowego pierścienia, tak
jak to widać na poniższym zdjęciu
UWAGA!
- zetknąłem się z fabrycznymi
mikrofonami, w których wierzchołek wtyku i środkowy pierścień były po
prostu zwarte, jednak nie wydaje się to najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
Jeśli układ zasilania mikrofonu nie posiada wbudowanego opornika,
podłączenie takiego mikrofonu może spowodować uszkodzenie karty.
- Mój bardziej doswiadczony kolega radzi, aby z uwagi na bardzo różną
jakość dostępnych w handlu wtyków stereofonicznych, przed rozpoczęciem
lutowania sprawdzić, czy poszczególne styki wtyku nie są zwarte
na skutek wad fabrycznych.


Następnym krokiem jest przygotowanie obu końców przewodu ekranowanego.
- Odizolowujemy około 7 mm przewodu odsłaniając ekran
- Jeśli ekran jest "pleciony", delikatnie rozplatamy go np.
za pomocą szpilki.
(ekran "pleciony" jest znacznie skuteczniejszy,
niż ekran po prostu "nawinięty" na przewód środkowy,
spotykany w tańszych kablach)
- Skręcamy druciki ekranu
- Odizolowujemy około 2 mm przewodu środkowego
- Pobielamy cyną ekran i przewód środkowy
Przygotowany koniec kabla ekranowanego powinien wyglądać
jak na zdjęciu poniżej.

Przygotowany kabel przylutowujemy z jednej strony do wtyku
stereofonicznego, tak jak to pokazano na poniższym zdjęciu.
Przewód środkowy przylutowujemy do styku połączonego z wierzchołkiem
wtyku, a ekran do styku połączonego z podstawą wtyku.
Po przylutowaniu, zaciskamy na kablu "łapki" stanowiące część styku
połączonego z podstawą wtyku - zabezpieczy to kabel przed wyrwaniem.
(Uwaga! Należy pamiętać o wcześniejszym
założeniu osłony wtyku na kabel.)

Drugi koniec kabla podłączamy do mikrofonu. Ekran przylutowujemy do styku
połączonego z obudową mikrofonu (albo oznaczonego "-"), a przewód środkowy
do drugiego styku (często oznaczonego znakiem "+").

Mikrofon jest w zasadzie gotowy, choć należy go jeszcze zabezpieczyć.
Po pierwsze, przed skręceniem wtyku, dobrze jest zaizolować opornik,
aby nie spowodował zwarcia. Można to zrobić taśmą izolacyjną, albo choćby
paskiem papieru:

Aby uchronić mikrofon przed oderwaniem kabla, można posłużyć się klejem
termoplastycznym, nakładanym za pomocą pistoletu:

Starannie nakładamy klej na tylną ściankę mikrofonu, co uchroni styki
przed zanieczyszczeniem a kabel przed wyrwaniem. W razie potrzeby
klej taki daje się względnie łatwo usunąć w celu np. wymiany kabla.

Gotowe dzieło powinno wyglądać mniej więcej tak jak na poniższym obrazku:

Życzę miłego użytkowania, choć jeszcze raz podkreślam, że
nie gwarantuję poprawnego działania takiego mikrofonu,
ani nawet tego, że nie spowoduje on uszkodzenia sprzętu, do którego
zostanie podłączony, albo porażenia elektrycznego użytkownika.
Wykonujecie i używacie ten sprzęt NA WŁASNE
RYZYKO! Jedyne co mogę napisać, to to, że kilka tak wykonanych
mikrofonów działało bez zarzutu z kartami dźwiękowymi i laptopami,
do których miałem dostęp.
Informacje na temat budowy mikrofonów do PC można znaleźć np.
tutaj:
Moja strona główna
Wojciech Zabołotny
Last modified: Mon Oct 21 10:10:57 CEST 2002